Paweł Kapała - starszy projektant gameplaya w studiu CD Projekt RED – stwierdził w wywiadzie udzielonym serwisowi VG24/7, że deweloperzy nie są jeszcze w 100% zadowoleni z systemu walki wręcz zaimplementowanego w grze Cyberpunk 2077.

Spędzamy dużo czasu próbując to udoskonalić i nie jesteśmy w stu procentach zadowoleni, głównie z tego, jak w walce wręcz wyglądają ciosy. Nadal nad tym pracujemy i cieszę się, że mogę powiedzieć, że już teraz jest o wiele lepiej niż było. I będzie jeszcze lepiej. Przyznajemy, że to jest coś, co musimy udoskonalić – stwierdził deweloper.

To niewątpliwie dobra wiadomość – walka wręcz to jeden z aspektów rozgrywki, które były najczęściej krytykowane przez dziennikarzy mających okazję zagrać w Cyberpunka 2077.

Warto też odnotować, że choć technicznie rzecz biorąc możliwe będzie używanie przez całą grę wyłącznie różnorakiej broni białej, to niekoniecznie będzie to optymalne rozwiązanie.

Kładziemy duży nacisk na to, by wrogowie w naszej grze pasowali do świata przedstawionego. Jeśli wyciągniesz katanę, a w starciu pojawi się, na przykład, dwóch snajperów, to oni nie dopasują się do ciebie. Po prostu będą strzelali ze swoich karabinów snajperskich. Więc musisz przemyśleć swoje podejście. Tak, technicznie rzecz biorąc możliwe jest bieganie wszędzie z kataną. Ale jeśli zobaczysz helikopter, to będziesz na niego szarżował z nożem? Nie wydaje mi się. To może nie być zbyt dobra strategia. I tak, w pełni oczekuję, że tak zrobią (gracze - przyp. red.) – powiedział Paweł Kapała.

Źródło:
"Aquma" - GRY-OnLine